tag:blogger.com,1999:blog-6146254347539251749.post5147188473451824361..comments2024-01-28T03:16:23.182-08:00Comments on druciane marzenia: W głowie "Wspomnienia" Tirpitza, w rękach druty, a w żyłach płynie herbata miętowa :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08303948775135072134noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-6146254347539251749.post-6785119721821970252013-02-09T02:56:44.281-08:002013-02-09T02:56:44.281-08:00uff... przerażenie!!! kołyska jest, ale łóżeczko i...uff... przerażenie!!! kołyska jest, ale łóżeczko i tak muszę zakupić. Kołyska jest mała, i wystarczy tylko do 6 miesiąca. W moim pokoju też już nic się nie mieści. Dlatego też usunęłam akwarium (wydałam), no i króliki też powędrują do innego pokoju, ale nie zmienią właściciela. Na dodatek głośno tupią tylnymi łapkami, więc aby nie obudziły dziecka, muszą się wyprowadzić.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08303948775135072134noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6146254347539251749.post-42250339912266175932013-02-09T02:51:32.595-08:002013-02-09T02:51:32.595-08:00dziękuję:)dziękuję:)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08303948775135072134noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6146254347539251749.post-25981748312534138142013-02-08T00:33:55.503-08:002013-02-08T00:33:55.503-08:00Witam. Zapraszam po wyróżnienie :)Witam. Zapraszam po wyróżnienie :)ElGiehttps://www.blogger.com/profile/17784636072638536596noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6146254347539251749.post-76481451107253431692013-02-06T11:53:16.687-08:002013-02-06T11:53:16.687-08:00Planując wyprawkę szpitalną weź ze sobą APAP "...Planując wyprawkę szpitalną weź ze sobą APAP "na wszelki wypadek". Nie wiem jak będzie u Cibie, ale u nas we Wrocławiu dają góra 2 szt dziennie. A (gwarantuję) że na pierwsze kilka dni to będzie trochę za mało :) I podpytaj czy w szpitalu dają sztućce :) Ja się na tym przejechałam przy pierwszej ciąży :)<br />A kołyska prześliczna! Zazdroszczę! U nas w mieszkaniu już nic się nie mieści, a czeka nas zakup łóżeczka dziecięcego dla aktualnego brzdąca...:)<br />I życzę Ci szybkiego powrotu na bloga :) (oraz czekam na zdjęcie potomka:))ewulakihttps://www.blogger.com/profile/08100735119588420492noreply@blogger.com