wtorek, 26 listopada 2013

Ho Ho Hoooo... :)

Witajcie,
długo tu mnie nie było:) może nie tak do końca, gdyż od czasu do czasu oglądałam prace wykonane przez inne dziewiarki:) No i też staram się chodzić na spotkania dziewiarek w Gdańsku w Amiqs.

To może zacznę od przedstawienia mojego Skarba, Antośka w wersji pt. NAJWIĘKSZY SKARB ŚWIATA:) Jego mina mówi sama za siebie: Co się dziwisz????


W nowym domu zapanowała wiosna. Zakwitł jeden z nabytych storczyków.





A tradycji aby stało się zadość, oświadczam, iż nie porzuciłam swoich drucików. Wręcz przeciwnie coraz bardziej mnie do nich ciągnie:) tak od września staram się coś dłubać, jeśli czas pozwala no i dziecko. Nie powiem, jest ciężko z tym czasem i własnymi siłami. Z moich prac przedstawiam chustę Butterfly Effect. Prosta, piękna i przyjemna w wykonaniu. Niestety moja nadgorliwość w jej robieniu spowodowała, że aby poprawnie zacząć ażurowy wzór, prułam go z 6 razy. O zgrozo. Morał z tego taki: Obejrzyj co najmniej 2 razy uważnie cały filmik instruktażowy zanim zdecydujesz się rozpocząć robótkę. Chustę robiłam w sumie z 3 włóczek.. Tak po prostu wyszło w praniu :D no i jednym z błędów były druty nr 3. Chusta wyszła trochę mała, ale osoba obdarowana nie jest duża, więc wielkie ufffff.....:)







A tu przedstawiam czapeczkę na jesień - dla tatusia. Antoś posłużył jako model. Kolejny morał: Synek chyba też będzie robił na drutach. Za każdym razem kiedy robię na drutach zabiera mi włóczkę i druty:) Jak wiadomo, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci:)

Z tej włóczki fioletowej, która jest pomiędzy nogami, powstała spódniczka. Nie mam zdjęć, ale jak będzie okazja to zrobię i ją zaprezentuję:)



Pozdrawiam Wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że częstotliwość na blogu się zwiększy.
Dziękuję:*

4 komentarze:

  1. chusta świetna i wydziergana przy takim maluszku!?, chyba po nocach ; ) -podziwiam, a szkrabek słodzitki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie, robiona późnymi wieczorami, kiedy to Antoś zamykał swe czarujące oczka mogłam coś dziergać. teraz druciki lezą gdyż nauka chodzenia jest tak męcząca że wieczorami padam jak śliwka ;) mam nadzieję, że później będę miała więcej czasu i nadrobię zaległości w robótkach

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. chusta ciekawa, żałuję tylko tego, że z resztek włóczki oraz że za cienkie druty:( nauczka na przyszłość pozdrawiam

      Usuń